- W terminie meczu superligi nasze pierwszoligowe rezerwy rozgrywały bardzo ważny wyjazdowy mecz z MTS Kwidzyn. Zwyciężyliśmy w mocnym składzie nadspodziewanie łatwo 10:0. W tej sytuacji kadrowej zdecydowaliśmy, że Lebrecht zostanie w Nadarzynie i zadebiutuje w najwyższej klasie rozgrywkowej - powiedział prezes podwarszawskiego klubu Dariusz Zwoliński. Urodzony 3 marca 1996 roku Lebrecht w pierwszej lidze ma bilans gier 0-8. W "superligowej" potyczce z 37-letnim Prądzinskim nie miał zbyt wiele do powiedzenia, a drugiego seta uległ 1:11 (dwa pozostałe do 7). Gospodarze w całym spotkaniu zostali pokonani przez Ternaeben Pogoń 3:0. - Bartek jest wychowankiem GLKS. Regularnie występuje w Ogólnopolskich Turniejach Klasyfikacyjnych młodzików, a od tego sezonu jest kadetem. Jego pierwszym trenerem był Łukasz Buza, a od marca nowym szkoleniowcem został Zbigniew Grześlak - dodał Zwoliński. GLKS Nadarzyn zajmuje ostatnie, dziesiąte miejsce we Wschodzący Białystok Superlidze. Ze względu na kontuzję lidera zespołu Marcina Kusińskiego, z konieczności występują młodzi zawodnicy: Lebrecht i 17-letni Witkowski. Oprócz nich skład tworzą Grześlak i Ke Chen Li. Z kolei drugi z Chińczyków - Rui Xu okazał się rozczarowaniem, z 12 pojedynków wygrał tylko jeden i klub się z nim rozstał. - W środę o godz. 16.00 wylatuje do domu - zakończył szef GLKS Wanzl Scania Nadarzyn. Praktycznie przesądzony jest również spadek, po zaledwie rocznym pobycie w elicie, Silesii Miechowice Bytom. - Będą duże zmiany kadrowe, a pierwszą jest odejście z drużyny Czecha Michala Kleprlika - poinformował prezes beniaminka Michał Napierała.