O pozostawionym w samochodzie psie policję zawiadomił przechodzień. Kiedy patrol przyjechał na miejsce, pojawili się tam także właściciele zwierzęcia. - Otworzono pojazd, jednak pies po wydostaniu się na powietrze zdechł - informuje asp. Katarzyna Trochimczuk z elbląskiej policji. Właściciele psa tłumaczyli się, że pozostawili zwierzę i sami poszli na spacer do Bażantarni.