Podczas zatrzymania Krzysztof S., który miał 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu podał policji fałszywe personalia. O tym, iż jest on uciekinierem z zakładu karnego funkcjonariusze przekonali się dopiero po pobraniu od niego śladów linii papilarnych. Krzysztof S. w Żytkowicach odsiadywał wyrok za kradzieże. Uciekł w maju. Gdy policja z Ostródy sprawdziła, co robił po ucieczce z zakładu karnego okazało się, że m.in. ukradł telefon oraz dokonał innej kradzieży z włamaniem. "W sumie postawiliśmy temu człowiekowi pięć zarzutów, w tym za jazdę pod wpływem alkoholu i podawanie fałszywych personaliów" - powiedział we wtorek Janusz Karczewski, oficer prasowy ostródzkiej policji.