- Tym samym zlikwidowano kanał przerzutowy narkotyków z krajów Unii Europejskiej na teren centralnej i północno-wschodniej Polski - poinformowała w piątek rzeczniczka warmińsko- mazurskiej policji Anna Siwek. Pracujący wspólnie policjanci Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie, Centralnego Biura Śledczego i giżyckiej komendy rozbili grupę, zajmującą się przemytem i wprowadzaniem do obrotu znacznych ilości narkotyków. Wśród podejrzanych jest trzyosobowa rodzina z Giżycka. Policjanci zatrzymali także dilerów marihuany, kokainy i tabletek ekstazy. Najpierw kryminalni uderzyli w środowisko odbiorców narkotyków. Policjanci wiedzieli, że narkotyki trafiały do klientów dyskotek, rozprowadzane były wśród studentów. W styczniu zatrzymano w Olsztynie dwóch młodych mężczyzn, którzy odbierali narkotyki i nimi handlowali. Później na trasie Świecko-Poznań policja zatrzymała w dwóch samochodach mieszkańców Giżycka i Warszawy, którzy wracali z Niemiec z kolejną dostawą marihuany. Wśród zatrzymanych jest 59- letni mężczyzna i jego 23-letniego syn. W ich aucie znajdowało się 7,5 kg narkotyku. Taka sama ilość narkotyków ukryta była w drugim samochodzie, którym jechali dwaj mieszkańcy Warszawy. W tym samym czasie policjanci z Giżycka weszli do mieszkania ojca i syna, gdzie zatrzymano żonę 59-letniego mężczyzny. Podczas przeszukania mieszkania zabezpieczono kolejne pół kg marihuany i wagę elektroniczną. Policjanci na poczet przyszłych kar zabezpieczyli luksusowe audi należące do rodziny. Czterech zatrzymanych mężczyzn usłyszało zarzuty przemytu znacznej ilości narkotyków. Grozi im do 15 lat pozbawienia wolności.