O akcji funkcjonariuszy poinformowała Izabela Niedźwiedzka z biura prasowego komendy wojewódzkiej policji w Olsztynie. Skatowany mężczyzna został znaleziony na ławce na skwerze w centrum Ornety w nocy z 14 na 15 marca. Mimo udzielenia mu pomocy lekarskiej, zmarł. Niespełna dwa tygodnie później w piwnicy domu jednorodzinnego rodzina znalazła zwłoki brutalnie zamordowanej emerytowanej nauczycielki. - Mężczyźni, którzy zostali zatrzymani, mają związek ze śmiertelnym pobiciem mężczyzny, nie łączymy ich z zabójstwem nauczycielki. Więcej będzie można powiedzieć po ich przesłuchaniu przez prokuratora, co nastąpi w poniedziałek -zaznaczyła Niedźwiedzka. Podejrzewani są znani policji; jeden był karany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Po zabójstwach mieszkańcy Ornety zaczęli domagać się od samorządu lokalnego i policji poprawy stanu bezpieczeństwa. Ponad dwustu mieszkańców miasteczka przyszło w tej sprawie na sesję rady miasta; mówili, że jest mniej bezpiecznie, ponieważ skrócono godziny pracy miejscowego posterunku policji. Policja odpierała zarzuty, twierdząc, że miasteczko patrolują funkcjonariusze z pobliskiego Lidzbarka Warmińskiego, powoływała się też na statystyki, z których wynikało, że poziom bezpieczeństwa w Ornecie nie maleje.