Według policji stan techniczny pojazdów zagrażał bezpieczeństwu pasażerów. Z powodu rażących zaniedbań nie zostały dopuszczone do dalszej jazdy. W skontrolowanym przez patrol drogówki volkswagenie transporterze, który był zarejestrowany do przewozu sześciu osób, jechało 10 pracowników firmy budowlanej. Większość pasażerów nie miała zapiętych pasów i siedziała na podłodze lub prowizorycznych ławkach. Kierujący autem Krzysztof W. nie miał dowodu rejestracyjnego. W tylnych i bocznych drzwiach były zepsute zamki. Kierowcę ukarano mandatem w wysokości tys. zł. W drugim z zatrzymanych busów - dostawczym iveco - zamiast dopuszczalnych trzech osób, jechało sześć. Trzy osoby z przodu i trzy usadowione "na pace" samochodu. W busie nie było ani świateł pozycyjnych z tyłu, ani świateł mijania z przodu. Samochód od lutego nie posiadał aktualnych badań technicznych, a kierowca nie miał przy sobie prawa jazdy. Warmińsko-mazurska policja zapowiada w najbliższych dniach wzmożone kontrole busów służących do przewozu osób.