Łamanie przepisów ruchu drogowego jadący do Gdańska kierowca bmw tłumaczył tym, że musi dojechać na ważne spotkanie - poinformowała rzeczniczka warmińsko-mazurskiej policji Anna Siwek. Ryszard K. z Warszawy najpierw wpadł na patrol z wideorejestratorem w Nidzicy. Za przekroczenie prędkości o ponad 80 km, wyprzedzanie na skrzyżowaniu, na podwójnej linii ciągłej i na przejściu dla pieszych został ukarany 29 punktami karnymi i tysiączłotowym mandatem. Policjanci nie poprzestali na tej kontroli i przekazali kolejnym patrolom na siódemce informację o kierowcy bmw. Na efekt nie trzeba było długo czekać. W Małdytach policjanci z Elbląga ponownie zatrzymali 63-latka. Tym razem kierowca przekroczył prędkość o ponad 70 km i wyprzedzał na podwójnej linii ciągłej. Został ukarany 700-złotowym mandatem i 15 punktami karnymi. Jak ustalili policjanci, mężczyzna już raz stracił prawo jazdy za przekroczony limit punktów karnych. Dokument, który mu teraz policja odebrała, posiadał od marca.