- Te utrudnienia spowolnią jazdę, dlatego prosimy kierowców o wyrozumiałość - mówi Paweł Jaszczuk, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów. Do niedawna na północ Olsztyna można było się dostać trzema trasami, teraz - oprócz przejazdu - zostanie praktycznie tylko wiadukt przy rondzie Bema, w pobliżu dworca. Od kilku miesięcy już trwa bowiem przebudowa ulicy Artyleryjskiej. Tiry jadące dawniej tędy w kierunku granicy z obwodem kaliningradzkim zostały skierowane objazdem przez wschodnią część miasta. Przejazd samochodów osobowych przez Artyleryjska i most nad Łyną jest trudny - cały czas trwają tu prace, a zamiast nawierzchni ułożono nierówne płyty betonowe. Pojadą prowizorycznym przejazdem Po zamknięciu zniszczonego wiaduktu przy al. Wojska Polskiego samochody pojadą z centrum Olsztyna przez tory prowizorycznym przejazdem kolejowym. Codziennie jeździ tędy 80 pociągów, szlaban będzie opuszczał się 48 razy w ciągu doby na kilka-kilkanaście minut. Pilnować tego będą dróżnicy, dla których przy torach stanęła budka, zamykanie szlabanów ćwiczyli już "na sucho" od czwartku. Drogowcy proponują kierowcom przejazd jedynym pozostałym wiaduktem przy ul. Limanowskiego, w pobliżu dworca. - Tu ruch z pewnością pojawi się większy, ale będzie się można poruszać w miarę płynnie - zapewnia Magdalena Górecka z biura komunikacji społecznej urzędu miasta. Piesi będą mogli dostać się na drugą stronę torów przy al. Wojska Polskiego tylko głębokim tunelem, przechodzenie przez przejazd jest zakazane. Wyremontowany wiadukt ma być gotowy do na przełomie 2010 i 2011 r. Cały projekt - budowa nowej ul. Artyleryjskiej, remont wiaduktu nad torami, budowa tunelu dla pieszych pod ul. Artyleryjska i torami na dw. Zachodnim - będzie kosztował ponad 106 mln zł, z czego ponad 90 mln zł to fundusze unijne. Firma Strabag na plac budowy weszła w marcu 2010 r., prace mają zakończyć się ostatecznie na jesieni 2011 roku.