Sąd miał ogłosić wyrok w poniedziałek, jednak sędzia Adam Barczak poinformował o zmianie kwalifikacji prawnej czynu przypisanych oskarżonym. W związku z tym konieczne stało się ponowne otwarcie przewodu sądowego. Kolejną rozprawę, na której strony ponownie wygłoszą mowy końcowe i zapadnie wyrok, sąd wyznaczył na 20 października. Głównym oskarżonym w tej sprawie jest Tadeusz D. Prokuratura zarzuciła mu m. in. założenie spółdzielni "Dostępny Dom" na podstawie podrobionych dokumentów i wyłudzenie od niedoszłych lokatorów ponad 1,6 mln zł. Kilka miesięcy przed założeniem "Dostępnego Domu" Tadeusz D. został odwołany z funkcji prezesa w innej olsztyńskiej spółdzielni "Sami Swoi", gdzie niedoszli lokatorzy także stracili pieniądze wpłacone na poczet mieszkań, których nigdy nie dostali. D. odsiedział za to karę 4,5 roku więzienia. Poza Tadeuszem D. na ławie oskarżonych zasiadają osoby, które brały udział w zakładaniu spółdzielni, kolejni jej prezesi i pracownicy, którzy udzielali niedoszłym lokatorom nieprawdziwych informacji o warunkach sprzedaży mieszkań.