Mężczyzna odsiadywał karę za przestępstwa drogowe - poinformowała w środę rzecznik prasowa warmińsko-mazurskiej policji Anna Fic. - Podczas przesłuchania zabójca przyznał się do winy, a sąd aresztował go na trzy miesiące - dodała Fic. Do zabójstwa doszło w nocy z 11 na 12 czerwca 1984 roku. Ciało 71-letniej kobiety ze wsi Stary Dwór pod Dobrym Miastem znalazł jej syn. Oględziny i sekcja zwłok wykazały wówczas, że przyczyną śmierci były między innymi obrażenia klatki piersiowej i brzucha zadane nożem. W 1984 roku przesłuchano kilkadziesiąt osób mogących mieć jakikolwiek związek z zabójstwem, przesłuchano i sprawdzono osoby zwolnione w tym czasie z zakładów karnych. Milicjanci analizowali także blisko 300 śladów daktyloskopijnych, ale nie wskazały one sprawcy - wobec czego sprawę zabójstwa umorzono. - Po latach policjanci z zespołu zwanego Archiwum X wspierani przez ekspertów z laboratorium kryminalistycznego ponownie przeanalizowali tę sprawę: sporządzono profil psychologiczny sprawcy zabójstwa, a eksperci z olsztyńskiego laboratorium jeszcze raz poddali analizie ślady biologiczne zabezpieczone ćwierć wieku temu. Sprawdzenie śladów daktyloskopijnych w policyjnej bazie danych AFIS wskazało na Zbigniewa N. - powiedziała Fic. Aby upewnić się, czy N. mógł zamordować staruszkę, policjanci przeanalizowali wszystkie postępowania, w których przewijał się ten mężczyzna. Okazało się, że był karany za rozbój, kradzież, udział w bójce oraz wielokrotnie przyłapywano go na jeździe rowerem po pijanemu, za co obecnie odbywał karę roku więzienia. - I to rower był kluczem do wyjaśnienia zagadki, bo okazało się, że feralnej nocy N. wracał pijany do domu. Zmęczył się, więc ukradł rower. A że po drodze zgłodniał, to postanowił zajrzeć do lodówki pierwszego z brzegu domu. Kiedy był już w środku, w drzwiach pomieszczenia pojawiła się starsza pani. Spłoszony sprawca zaatakował ją nożem - powiedziała Fic. Rzecznik policji przyznała, że funkcjonariusze chcieli przebadać N. wariografem, ale gdy ten usłyszał, co wiedzą śledczy, sam przyznał się do winy. - Wyjaśnił okoliczności zabójstwa, podczas wizji lokalnej przedstawił przebieg zdarzenia - dodała Fic. Zbigniewowi N. grozi dożywocie. Policja ustaliła, że od lat 80-tych podejrzany nie pracował, prowadził wędrowny tryb życia, pomieszkując nawet w leśnych szałasach, zerwał kontakty z rodziną. Archiwum X to zespół policjantów w Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie zajmujący się rozwiązywaniem zagadek i spraw niewyjaśnionych z policyjnych archiwów.