Warmińsko-mazurskie: Złodzieje wpadli przez kradzież szczeniaka
Apel o czujność, który gmina Jonkowo wystosowała do swoich mieszkańców po serii włamań, okazał się strzałem w dziesiątkę. Mieszkańcy zaalarmowali policję po tym, jak zauważyli dwie podejrzane osoby kręcące się po okolicy. Dzięki temu funkcjonariuszom udało się schwytać złodziei. Przestępców zgubiła kradzież szczeniaka.
W pierwszy weekend lipca, w gminie Jonkowo pod Olsztynem, doszło do serii włamań na posesje i do domów. Gmina zaapelowała do mieszkańców o czujność i sygnały, gdyby ktoś zauważył podejrzane osoby w okolicy.
"Okazało się, że mieszkańcy zwrócili uwagę na mężczyzn, którzy szli ze szczeniakiem sąsiadów. Uznali, że to muszą być złodzieje, bo piesek był bardzo charakterystyczny i nie mieli wątpliwości, do kogo należy" - powiedział oficer prasowy policji w Olsztynie Rafał Prokopczyk.
Po sygnale o obcych mężczyznach spacerujących z psem sąsiadów, we wskazane miejsce pojechał partol policji. Na widok radiowozu złodzieje porzucili pieska i uciekli na bagna. "Pościg prowadzony był w bardzo trudnym terenie ale udało się zatrzymać obu mężczyzn" - powiedział Prokopczyk.
Okazało się, że zatrzymani mężczyźni w wieku 21 i 28 lat dokonali kradzieży pieniędzy, biżuterii, telefonów o łącznej wartości 18 tys. zł. Mężczyźni usłyszeli w sumie 11 zarzutów. "Zatrzymany 28-latek będzie odpowiadał w warunkach tzw. recydywy, bo był karany za podobne przestępstwa" - powiedział Prokopczyk.
Sąd zastosował wobec podejrzanych trzymiesięczny tymczasowy areszt.
Mieszkańcom, którzy współpracowali z policją, podziękował komendant miejski policji w Olsztynie i wójt gminy Jonkowo.
Policja apeluje, by wychodząc z domu - nawet na krótko - zamykać okna i drzwi oraz zaparkowane na posesji auta. "Wyjeżdżając na dłużej, poprośmy sąsiadów o nadzór nad naszym mieszkaniem. Korzystając z mediów społecznościowych, nie zamieszczajmy tam informacji o naszym wyjeździe na wakacje czy o wartościowych rzeczach pozostawionych w domu" - prosi policja.