Prokurator Stodolny poinformował, że działania prokuratury w schronisku w Bystrym mają związek "ze wszczętym 14 października 2021 roku śledztwem w sprawie znęcania się nad zwierzętami w tym Schronisku oraz niedopełnieniem obowiązków przez Warmińsko-Mazurskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii, poprzez nierzetelne sprawowanie kontroli". - Jak wynika ze wstępnych ustaleń w Schronisku przebywały podczas podjętych czynności 142 psy w skrajnie trudnych warunkach, niespełniających żadnych standardów niezbędnych do zachowania dobrostanu zwierząt i narażonych tym samym na możliwość występowania szeregu chorób - podał Stodolny. Dodał, że doszło do zatrzymania 51-letniej właścicielki schroniska Anny K. i jej 62-letniego męża Jana K. Oględziny i przeszukania w schronisku W schronisku dla zwierząt w Bystrym były trzymane bezdomne psy z gminy Giżycko i miasta oraz ościennych gmin. Burmistrz Giżycka powiedział, że "część schroniska, w której przebywały psy z miasta była w porządku", że właściciele schroniska mieli też inną, ukrytą część, w której były inne psy. - Ja o tej drugiej części mówić nie mogę, bo to nie moja rzecz - powiedział burmistrz Giżycka Wojciech Iwaszkiewicz. W schronisku wciąż trwają oględziny i przeszukania. Prokuratora wspomagają w pracy lekarze weterynarii i przedstawiciele organizacji prozwierzęcych.