Według danych przekazanych przez służby wojewody warmińsko-mazurskiego, w całym regionie jest obecnie uszkodzonych sześć linii energetycznych i 96 stacji transformatorowych. Awarie są usuwane na bieżąco, ale bez prądu pozostaje nadal 1,5 tys. gospodarstw w okolicach Kętrzyna, Lidzbarka Warmińskiego i Ostródy. W ciągu dnia zasilania nie miało ponad 7 tys. odbiorców. Mł. asp. Piotr Janiuk z Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Olsztynie powiedział, że w piątek od rana strażacy usunęli z jezdni 77 powalonych drzew. W Gutkowie k. Olsztyna i Złotowie k. Iławy złamane przez wiatr konary uszkodziły dwa przejeżdżające samochody. Kierowcom nic się nie stało. Wicher zniszczył lub uszkodził dachy na czterech budynkach gospodarczych i zerwał poszycie dachu budynku mieszkalnego w Jędrychowie k. Iławy. Z powodu śnieżycy na drogach regionu panowały przez cały dzień trudne warunki jazdy; doszło do 20 kolizji i niegroźnych wypadków. Ustabilizowała się sytuacja w Elblągu, gdzie silny wiatr stwarzał zagrożenie wystąpieniem cofki, czyli wpychania wód z Zalewu Wiślanego do rzeki Elbląg i dalej do Jeziora Drużno, co mogło spowodować podtopienia. Jak poinformowało wieczorem Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Elblągu, na skutek północno-zachodniego wiatru poziom wody na rzece Elbląg nieznacznie przybiera, ale jest daleki od stanów ostrzegawczych i alarmowych