O rozboju dokonanym na 15-latku poinformowała policję matka nastolatka. Powiedziała, że do jej syna podszedł na ulicy młody mężczyzna i zażądał wydania pieniędzy i telefonu. Ponieważ chłopak nie chciał mu tego oddać napastnik był wobec niego agresywny, siłą odebrał mu telefon komórkowy o wartości 800 złotych i trzy złote. Z miejsca zdarzenia napastnik uciekł taksówką. Policjanci ustalili, że sprawca tego rozboju był karany już wcześniej 23-latek. Został zatrzymany i tymczasowo aresztowany. Grozi mu do 12 lat więzienia bo będzie odpowiadał w warunkach recydywy.