Warmińsko-mazurskie: 4-latek utonął w przydomowym oczku wodnym
Tragiczny wypadek w miejscowości Ignalin koło Lidzbarka Warmińskiego. W przydomowym stawie utonęło 4-letnie dziecko. Chłopca nie udało się uratować pomimo natychmiastowo podjętej reanimacji. Rodzice 4-latka byli trzeźwi - informuje RMF FM.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że 4-latek będący pod opieką mamy wykorzystał jej chwilową nieuwagę przy usypianiu młodszego dziecka i wybiegł z domu.
- Po chwili chłopca pływającego w oczku wodnym zauważył ojciec, który w tym czasie kosił trawę. Mężczyzna natychmiast podjął reanimację chłopca i wezwał służby ratunkowe - mówi nam podkom. Monika Klepacka z Komendy Powiatowej Policji w Lidzbarku Warmińskim.
Policjanci, którzy pojechali na miejsce zdarzenia zastali załogę karetki pogotowia, która przeprowadzała reanimację 4-letniego chłopca.
Mimo natychmiastowo udzielonej pomocy chłopca nie udało się uratować. Rodzice byli trzeźwi.
Przyczyny zdarzenia wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury.
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.