Jak poinformowała asp. Joanna Kwiatkowska z policji w Iławie, do tragicznego zdarzenia doszło w czwartek po południu w jednym z mieszkań w tym mieście. "Ze wstępnych ustaleń wynika, że doszło do zatrucia tlenkiem węgla. Pomimo reanimacji nie udało się uratować życia 14-letniej dziewczyny" - powiedziała. Według policji w mieszkaniu poza nastolatką przebywał jej ojciec, a prawdopodobną przyczyną zaczadzenia był piecyk gazowy w łazience. Na miejscu pracuje policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza z technikiem kryminalistyki, która pod nadzorem prokuratora ma dokładnie wyjaśnić okoliczności śmierci dziecka. Zobacz też: Zabija szybko i niepostrzeżenie. Nigdy nie zamykaj oczu