Aby stwierdzić czy region jest rzeczywiście zagrożony wścieklizną, wystarczy spojrzeć na liczbę zachorowań wśród zwierząt. W ubiegłym roku, jak powiedział Adam Wojtaszek w Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynaryjnego, było ich prawie 450 z czego prawie 70 przypadków dotyczyło zwierząt domowych a liczba ta z roku na rok wzrasta. W 1998 roku były 123 przypadki zachorowań a w 1999 już 328. Jednym z powodów tego niepokojącego wzrostu jest zwiększenie obszaru województwa o tereny leśne dołączone po reformie administracyjnej i zmniejszeniu potrzebnych dotacji. Jak powiedział doktor Wojtaszek, jeśli nie skończy się tylko na obietnicach to pieniądze powinny trafić do inspektoratu za kilka tygodni. Wtedy też w lasach Warmii i Mazur zostanie rozrzuconych kilkadziesiąt tysięcy szczepionek tzw. kęsów.