W większości miejscowości mieszkańcy od godzin popołudniowych siedzą przy świeczkach. Prądu nie ma w okolicach Sambopola, Górowa Iławeckiego, Bartoszyc i Rucianego Nidy. Złamanych zostało tam 150 słupów energetycznych. Od rana pracownicy zakładu energetycznego naprawiają zerwane linie. W 35 z 50 wsi do wieczora awarie powinny zostać usunięte. Pozostałe będą naprawiane także jutro. Najgorzej jest w stadninie koni w Liskach koło Bartoszyc. Tam trzeba naprawić aż dwa kilometry linii wysokiego napięcia, a to zajmie energetykom ponad dobę. W niektórych miejscach oprócz prądu nie ma również wody.