W poniedziałek do olsztyńskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego wpłynęły protokoły, z których wynika, że Maciejewski zdobył 911 głosów tj. o 200 więcej niż następny z kandydatów Tomasz Domin. Zwycięski wójt startował z własnego komitetu wyborczego. Dyrektor olsztyńskiego KBW Dorota Białowąs poinformowała, że frekwencja w niedzielnych wyborach w Sorkwitach wyniosła 49,48 proc. Łącznie do urn poszło 1809 osób. Przedterminowe wybory w Sorkwitach stały się konieczne po tym, jak sąd uznał poprzedniego wójta Piotra W. za kłamcę lustracyjnego. Piotr W. był wójtem Sorkwit od czerwca 1990 roku, z małą przerwą. Zdaniem IPN ze Służbą Bezpieczeństwa współpracował od 1982 do 1988 roku, donosić miał m.in. na rolników indywidualnych, za co pobierał wynagrodzenie. W jesiennych wyborach 2010 r. Piotr W. startował jako nieprawomocnie skazany, wygrał w drugiej turze. Gdy w grudniu wyrok się uprawomocnił radni wygasili mu mandat, ale wójt uznał, że uchwała jest bezprawna i odwołał się do sądu administracyjnego. Mimo prawomocnego wyroku sądu karnego, który uznając go za kłamcę lustracyjnego na trzy lata zakazał mu pełnienia funkcji publicznych, wójt Piotr W. nadal przychodził do pracy. Działo się tak do 1 kwietnia. W najbliższym czasie sąd rozstrzygnie, czy należy w tej sprawie prowadzić śledztwo, czy nie (prokuratura odmawia, odmienne zdanie ma wojewoda i radni). Sorkwity to niewielka rolnicza gmina na trasie z Mrągowa do Olsztyna. Znana jest m.in. z tego, że rozpoczyna się tu szlak kajakowy Krutyni.