Ciało dryfujące w rzece, w okolicach ulicy Warszawskiej, zobaczyli dwaj przechodnie i zawiadomili służby. To mężczyzna w wieku od 40 do 50 lat. - Nie znamy jego tożsamości. Nie wiemy też co się mogło wydarzyć. Tożsamość mężczyzny będziemy ustalać. Wyjaśniać będziemy też okoliczności i przyczyny tego tragicznego zdarzenia - powiedział oficer prasowy.