Zgodnie z dowodem rejestracyjnym samochodem mogły jechać najwyżej 3 osoby. Okazało się, że jest ich aż 17. Byli to mężczyźni dojeżdżający do pracy. Podróżowali stłoczeni w części dostawczej busa. Kilku siedziało na niewielkiej ławeczce, pozostali na materacu rozłożonym na podłodze pojazdu. Kierowca musi zapłacić 500 złotych mandatu.