Pięcioletnia samica bielika została znaleziona przez leśników na początku lutego w lasach koło Kętrzyna. Ptak był bardzo osłabiony, nie mógł latać. W ptasim szpitalu w Dąbrówce przeszedł badania weterynaryjne, został odrobaczony i odkarmiony. We wtorek po zaobrączkowaniu wypuszczono go na wolność. - Uznaliśmy, że kondycja samicy bielika jest już na tyle dobra, że pozwala jej na powrót do naturalnego środowiska. Dlatego wypuściliśmy ją jeszcze przed rozpoczynającym się sezonem lęgowym tego gatunku - powiedział nadleśniczy Wojciech Abramczyk z Nadleśnictwa Olsztyn, któremu podlega ośrodek. Jak podkreślił nadleśniczy, bieliki są w Polsce objęte ścisłą ochroną gatunkową. Dlatego uratowanie każdego osobnika jest tak ważne. Wbrew obiegowym opiniom bieliki nie są orłami. Gatunkowo zaliczono je do rodziny jastrzębiowatych i odrębnej podrodziny - tzw. orłamów o charakterystycznych nieopierzonych skokach. Na rehabilitację do Dąbrówki przywożonych jest rocznie ok. 30 ptaków drapieżnych z lasów Warmii i Mazur. Większość z nich to ofiary wypadków lub osobniki osłabione pasożytami i brakiem pokarmu w zimie.