Jak poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Mieczysław Orzechowski wobec braku znamion przestępstwa umorzono śledztwo w sprawie możliwości niedopełnienia obowiązków przez wójta gminy Ełk przy zakupie od prywatnej spółki budynku przeznaczonego na siedzibę urzędu gminy i wyrządzenia przez to szkody wysokości 760 tys. zł. Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożyło Centralne Biuro Antykorupcyjne. W lutym ub. roku w 11 instytucjach i u osób prywatnych funkcjonariusze CBA zabezpieczyli dokumenty związane z gminną transakcją. Jak ustaliła prokuratura w 2009 r. prywatna spółka za 2,1 mln zł kupiła w przetargu od Wojskowej Agencji Mieszkaniowej nieruchomość o powierzchni ponad pół hektara z dwoma budynkami pokoszarowymi w Ełku. Kilka miesięcy później gmina Ełk odkupiła za ponad 1,5 mln zł jeden z tych budynków wraz z działką o pow. 15 arów. Na taką kwotę wycenił nieruchomość rzeczoznawca powołany przez gminę. W toku śledztwa prokuratura powołała biegłego, który ponownie wycenił kupioną przez gminę nieruchomość. "Przyjmując średnie ceny metra kwadratowego gruntu biegły określił jej wartość na 1,2 mln zł. Gdyby przyjął górną stawkę to wartość działki przekroczyłaby kwotę zapłaconą przez gminę" - powiedział prok. Orzechowski. Jak wyjaśnił oznacza to, że transakcja nie spowodowała szkody w majątku gminy. Prokuratura wyłączyła ze śledztwa materiały dotyczące złożenia niezgodnego z prawdą oświadczenia majątkowego przez Tomasza J. - byłego zastępcę wójta i sekretarza gminy Ełk. Według śledczych w latach 2008-10 zataił on prawdę o dochodach osiąganych przez swoją żonę i posiadanych przez nią udziałach oraz podał nieprawdę, co do własnych zobowiązań finansowych i posiadanych środków. W tej sprawie śledczy skierowali do sądu wniosek o warunkowe umorzenie postępowania wobec Tomasza J., uznając, że szkodliwość społeczna zarzucanego mu czynu nie jest znaczna.