Mariola Ostaszewska z zespołu prasowego warmińsko-mazurskiej policji poinformowała, że do utonięć doszło w jeziorach Dudeckim koło Olecka i Narie koło Ostródy. - W jeziorze Dudeckim utonął 32-latek, policjanci ustalili, że skoczył do wody z pomostu i już nie wypłynął. W drugim przypadku ratownicy wyciągnęli na brzeg topiącego się 22-latka, który po akcji reanimacyjnej odzyskał przytomność i został odwieziony do szpitala. Niestety, po około 2 godzinach zmarł - powiedziała Ostaszewska. Do trzeciego utonięcia doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek w rzece Łynie pod Olsztynem. Ofiara miała 51-lat, reanimacja tej osoby nie powiodła się. - Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia przyczyny tych tragedii - powiedziała Ostaszewska. Miniony weekend był pierwszym od dawna, gdy na Warmii i Mazurach pogoda pozwalała na plażowanie - brzegi jezior i rzek zapełniły się odpoczywającymi. - Te ofiary wody także przyszły wypoczywać - dodała policjantka. Od początku wakacji w warmińsko-mazurskim utonęło czternaście osób.