Jednym z miejsc, które zamierza odwiedzić speckomisja będzie port lotniczy w Szymanach. Lotnisko stało się słynne po prasowych doniesieniach jakoby właśnie tam miały lądować amerykańskie samoloty CIA z terrorystami na pokładzie. Jednak wizyta europosłów u dyrektora lotniska w Szymanach będzie raczej rozmową głuchego z niewidomym. Członkowie speckomisji będą pytać, a dyrektor nic im nie powie, bo jak twierdzi niczego nie widział. Potem europosłowie mają się udać do ośrodka kształcenia kadr wywiadu w Starych Kiejkutach, gdzie prawdopodobnie w ogóle nie zostaną wpuszczeni. Europosłowie badający sprawę tajnych więzień CIA, mogą tylko zadawać pytania. Nie mogą przesłuchiwać świadków a tym samym wyciągać konsekwencji wobec tych, którzy skłamią. Posłuchaj relacji reportera RMF: