Słuchacze Akademii Policyjnej w szpitalu. Kilkadziesiąt osób z objawami
Kilkudziesięciu słuchaczy Akademii Policji w Szczytnie od czwartku uskarża się na dolegliwości żołądkowo-jelitowe. Kilku z nich trafiło do szpitala. Władze uczelni zawiesiły zajęcia i zarządziły dezynfekcję pomieszczeń, a wojewoda warmińsko-mazurski zwołał sztab kryzysowy. Wojewoda Radosław Król poinformował o wynikach badań.

Od czwartku na SOR Szpitala Powiatowego w Szczytnie zgłosiło się dziewięć osób, z których jedna już została wypisana. - Życiu tych osób nie zagraża niebezpieczeństwo. Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną choroby może być rotawirus - powiedział rzecznik prasowy Akademii Policji w Szczytnie nadkom. Krzysztof Wasyńczuk.
Służby sanitarne prowadzą w tej sprawie postępowanie; pierwsze wyniki badań mają być znane po godz. 15. "Na godz. 16 zwołuję w Urzędzie Wojewódzkim w Olsztynie sztab kryzysowy" - poinformował w piątek wojewoda warmińsko-mazurski Radosław Król.
Słuchacze Akademii Policji w Szczytnie trafili do szpitala. Są wyniki badań
Jak przekazał w piątek wojewoda Radosław Król, "wyniki badań wskazują, że przyczyną zachorowania blisko stu słuchaczy i studentów Akademii Policji w Szczytnie jest norowirus".
Służby nie łączą tych przypadków z niedawnymi zatruciami w Centrum Szkolenia Straży Granicznej w Kętrzynie.
Według informacji z posiedzenia sztabu kryzysowego w urzędzie wojewódzkim w Olsztynie z pomocy SOR-u szczycieńskiego szpitala skorzystało 10 osób, a 6 już opuściło oddział. Pozostałymi chorymi opiekuje się przychodnia lekarska działająca na terenie policyjnej uczelni.
Zastępca szefa warmińsko-mazurskiego sanepidu Agnieszka Wabik przekazała, że norowirus jest bardzo zjadliwy, a osoba zakażona ma takie objawy, jak biegunka, wymioty i dreszcze. Służby sanitarne pobrały także próbki żywności. Nie ma jeszcze wyników tych badań.
Akademia Policji w Szczytnie. Kilkudziesięciu słuchaczy chorych
Na terenie uczelni od wieczora słuchaczom udziela pomocy lekarka, która ma podpisaną z placówką umowę na świadczenie usług medycznych. - Cały czas pani doktor pracuje. Z tego powodu nie jestem w stanie udzielić informacji, ile osób przyjęła, bo ona jest wciąż zajęta - przyznał Wasyńczuk. Dodał, że z pewnością takich osób jest kilkadziesiąt.
Rzecznik prasowy akademii poinformował, że pierwsze osoby zaczęły zgłaszać dolegliwości żołądkowo-jelitowe w czwartek o godz. 15. - Została im udzielona specjalistyczna pomoc przez ratowników medycznych Akademii Policji w Szczytnie oraz przez zespół ratownictwa medycznego Szpitala Powiatowego w Szczytnie. Przez kolejne godziny zgłaszały się kolejne osoby, które uskarżały się na podobne symptomy - podał.
W związku z rosnącą liczbą chorych do Akademii Policji w Szczytnie wezwano wieczorem lekarza; w nocy przyjechał też dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczytnie, który wraz ze współpracownikiem pobrał próbki żywności i wody.
- Wszystko po to, by poznać rzeczywiste źródło problemu - dodał Wasyńczuk.
Szczytno. Dezynfekcja uczelni w związku z zachorowaniem. Wstrzymano zajęcia
W piątek rano, decyzją zastępcy komendanta-prorektora w Akademii Policji w Szczytnie wstrzymano zajęcia do niedzieli włącznie. - Zgodnie z zaleceniami Sanepidu polecono słuchaczom pozostanie w pokojach. Dowódcy kompanii zostali zobowiązani do informowania o ewentualnych kolejnych słuchaczach uskarżających się na dolegliwości - podał Wasyńczuk.
Zgodnie z decyzją władz uczelni dezynfekcji poddawane są pomieszczenia ogólnodostępne (w tym łazienki, sale wykładowe, klatki schodowe). - Zachowujemy wszelkie środki ostrożności, dlatego wszystkim wydawane są płyny dezynfekujące i maseczki - powiedział Wasyńczuk.
W ostatnim czasie do podobnych zdarzeń doszło w Centrum Szkolenia Straży Granicznej w Kętrzynie, gdzie na dolegliwości żołądkowo-jelitowe uskarżały się 153 osoby, a ponad 80 trafiło do szpitali. Służby sanitarne wówczas nie wykryły źródła zakażenia, choć badania wykazały, że pogranicznicy zachorowali z powodu salmonelli.