Wszystko przez to, że budynek jest zabytkowy, a wojewódzki konserwator zabytków nie zdołał pogodzić sąsiadów. Jaki jest efekt antagonizmów między sąsiadami? Sześcioosobowa rodzina od roku nie ma normalnej toalety i łazienki, bo sąsiedzi mieszkający niżej nie chcą zgodzić się na przeprowadzenie rury przez ich mieszkanie. Nie podoba mi się pomysł konserwatora. (...) Ja się odwołałam do ministra kultury, jak mi konserwator nakazał, że ja im mam rury wstawić - zaznacza uczestnicząca w sporze sąsiadka Rodzina, która od roku nie może korzystać z toalety i łazienki, jest zrozpaczona. - Przed świętami Bożego Narodzenia moje dzieci miały tylko jedną prośbę do Mikołaja. Mamusiu, niech nam ten Mikołaj przyniesie wreszcie te rury, żebyśmy mogli normalnie się załatwić i umyć w normalnej wannie - mówi poszkodowana kobieta. Sprawą zainteresował się reporter RMF Daniel Wołodźko. Posłuchaj jego relacji: