Rodzina Głowackich, która przez ponad 30 lat mieszkała w budynku, ma zwrócić Trawny ponad 12 tys. zł. Takie wydatki poniosła ona na wynajęcie adwokata. Reprezentujący Głowackich mecenas Lech Obara zapowiada apelację. - Pełnomocnik pani Trawny w oświadczeniu, które dał do podpisania rodzinie Głowackich, zamieścił podstępne zdanie, według którego zrzekają się oni wszystkich roszczeń. Sprawa powinna być zbadana przez sąd drugiej instancji - tłumaczył Obara.