Ryś w "leśnym szpitalu". Leśników zaalarmowali mieszkańcy
Wiadomo, co z rysiem, który w zeszłym tygodniu trafił pod opiekę leśników z Nadleśnictwa Olsztynek. Lasy Państwowe udostępniły zdjęcia uratowanego kota i podkreślają, że jego stan cały czas się jeszcze stabilizuje.

Chory ryś wciąż przebywa pod opieką specjalistów w ośrodku rehabilitacji zwierząt w leśnictwie Napromek w Nadleśnictwie Olsztynek.
"Do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Dzikich w Napromku trafił bardzo osłabiony ryś. Dzięki pomocy leśników zwierzęciem mogli zaopiekować się weterynarze. Mamy nadzieję, że kociak szybko dojdzie do siebie i wróci do domu" - przekazały Lasy Państwowe we wpisie.
Chory ryś wciąż w ośrodku
Największy w Polsce dziki kot nie był nigdy dotąd pacjentem "leśnego szpitala" prowadzonego przez Nadleśnictwo Olsztynek. Aż do teraz.
Ryś kilka dni temu trafił pod opiekę olsztyneckich leśników. Zwierzę przyjechało z okolic Wielbarka po głosach zaniepokojonych mieszkańców. Alarmowali, że ryś nie boi się ludzi i pozwala do siebie podchodzić. To o tyle nietypowe zachowanie, że zwierzęta te są wybitnymi samotnikami i rzadko pokazują się innym.
"Zwierzę udało się odłowić. Po wstępnych badaniach ustalono, że jest to samiec w ogólnie dobrym stanie zdrowia, choć dość wychudzony i osłabiony" - przekazano w komunikacie.
Nie uciekał, bo nie miał siły
Jak się okazało, ryś był skrajnie osłabiony. - Zaczął przyjmować pokarm. Podajemy mu jedzenie w niewielkich porcjach co trzy godziny. Stan rysia jest nadal ciężki, ale robimy wraz z lekarzem weterynarii robimy wszystko, aby go wyleczyć. Mamy nadzieję, że ryś wróci do swojego naturalnego środowiska - relacjonowali leśnicy z ośrodka w Napromku.
Lekarze weterynarii wykluczyli, by ryś cierpiał z powodu chorób odkleszczowych. Ich zdaniem najbardziej prawdopodobne jest zatrucie. Nie wiadomo jednak, w jaki sposób i czym się przytruł.
"Powrót rysia w zachodniej Polsce"
Warto dodać, że Zachodniopomorskie Towarzystwo Przyrodnicze wspólnie z Instytutem Biologii Ssaków Polskiej Akademii Nauk w Białowieży oraz Ośrodkiem Kultury w Mirosławcu prowadzą obecnie akcję "Powrót rysia do północno-zachodniej Polski". Projekt, jak sama nazwa wskazuje, dotyczy przywrócenia rysia na obszarze dawnego bytowania w północno-zachodniej Polsce oraz zapewnienia odpowiednich warunków dla rozwoju populacji tego gatunku.
"Hiena, Tuja i Rambo - kolejne trzy rysie zostały wypuszczone w okolicach Szczecinka w ramach reintrodukcji 'Powrót rysia do północno-zachodniej Polski'. Serdecznie witamy!" - poinformowały w poniedziałek Lasy Państwowe, udostępniając krótkie nagranie.
"W celu wykorzystania do reintrodukcji osobników rysi nizinnych pochodzących z niewoli, planujemy wykorzystać nową metodę, bazującą na stosowanej w innych projektach metodzie "born-to-be-free", która powinna zapewnić sukces reintrodukcji. Główną modyfikacją jest stworzenie młodym osobnikom urodzonym w niewoli warunków umożliwiających przystosowanie się do życia na wolności, rozmnożenia ich i wypuszczenie matek z podrośniętymi kociakami" - czytamy w opisie projektu.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!