Jak podało biuro prasowe urzędu, eutrofizacja wód, czyli ich stopniowe zamieranie na skutek działalności człowieka, powoduje zmniejszanie populacji niektórych gatunków ryb. Wiele gatunków o dużym znaczeniu ekologicznym i gospodarczym, nie mając możliwości naturalnego rozrodu, jest wypieranych z siedlisk. Aby ochronić ginące lub zagrożone gatunki, gospodarstwa rybackie prowadzą odłowy ryb w okresie ochronnym, pozyskują z nich ikrę i produkują materiał zarybieniowy. Zgodnie z ustawą o rybactwie śródlądowym, decyzje zezwalające na połów ryb w okresie ochronnym wydaje marszałek województwa. W województwie warmińsko-mazurskim decyzje te dotyczą zwłaszcza sielawy, siei, szczupaka, sandacza oraz w niewielkich ilościach suma potokowego. W tym roku zgodę na połów ryb w okresie ochronnym marszałek wydał dla 32 gospodarstw. Dotyczą one 335 jezior, z których użytkownicy mogą odłowić 76ton szczupaka, 5 ton sandacza i 200 kg sielawy. Jak podało biuro prasowe, decyzje na odłów tzw. tarlaków określają miejsce, termin połowu oraz limit. Gospodarstwa rybackie muszą zapewnić odpowiednie warunki przetrzymywania odłowionych tarlaków, po pozyskaniu ikry ryby powinny być wypuszczane do akwenów, z których zostały odłowione. Gospodarstwa rybackie muszą złożyć do urzędu marszałkowskiego sprawozdania dotyczące odłowu i zarybienia. O odłowach ryb w okresie ochronnym informowani są właściciele wód - Regionalne Zarządy Gospodarki Wodnej w Warszawie i Gdańsku oraz Państwowa Straż Rybacka w Olsztynie.