Śledczy czekają teraz na dokumentację od policji. Reporter RMF24 dowiedział się, że mężczyzna ma usłyszeć teraz prokuratorski zarzut zabójstwa. 46-latek znał swoją ofiarę, spotykał się z nią. Nieoficjalnie wiadomo, że w ostatnich dniach miał ją śledzić. Zabił, bo przeżył zawód miłosny. Mężczyzna sam zgłosił się na policję, ale na początku twierdził, że skradziono mu samochód. W trakcie kilkugodzinnego przesłuchania przyznał jednak, że to on przejechał kobietę i spalił auto. Najpóźniej jutro do sądu trafi wniosek o jego aresztowanie. Piotr Bułakowski