Festiwal rozpocznie 12 sierpnia nowość - otwarty dla wszystkich i darmowy Konkurs Młodych Polskich Zespołów Reggae na miejskim molo w Ostródzie. Wystąpi pięć młodych zespołów wyłonionych przez festiwalowe jury z nadesłanych zgłoszeń, a poza konkursem zagrają grupy Pajujo i Tabu. - Wychodzimy w ten sposób z muzyką poza koszary. To publika wybierze, kto nagra singla, głosując na molo za pomocą kuponów - poinformował rzecznik festiwalu Mirosław Dzięciołowski. Koncerty w ostródzkich Białych Koszarach potrwają do 15 sierpnia. Posłuchać można będzie m.in. gwiazd dancehallu i reggae z Jamajki - Bushmanna z francuskim zespołem No More Babylon, Everton Blender, Chezidek oraz Jah Mason. Będzie francuski Dub Inc., mistrzowie dubu Zion Train z Wlk. Brytanii, Soja i The Aggrolites z USA oraz Cornerstone Roots z Nowej Zelandii. Swój dzień będzie miała świętująca 5-lecie polska wytwórnia Karrot Kommando z takimi przedstawicielami jak Ras Luta & Riddim Band, Papryka Korps, Ragana. - W piątek 13-ego zagramy premierowe utwory z naszej trzeciej płyty "Mo'Better Blues". Szczerze uważam, że to nasza najlepsza płyta. Cały czas słuchamy, jeździmy w różne miejsca i inspirujemy się różnymi rzeczami. Myślę, że będzie zaskakująca dla słuchaczy. Oprócz dub-stepu słychać tam tam jungle, jazz, ethiopian jazz - mówił na konferencji Reggaenerator z zespołu Vawamuffin. W Ostródzie zobaczymy też Paraliż Band, Lion Vibrations Dubska, Konopians, Całą Górę Barwinków. Zespół Habakuk na koncert z okazji 20-lecia działalności zaprosił gości, m.in. Muńka Staszczyka. Tradycyjnie na imprezie dudnić basami będzie największa w Polsce scena soundsystemowa, zmodernizowana w tym roku. "Będzie miała 15 kilowatów na każdą stronę, a w dolnych częstotliwościach 8 kilowatów. Po bokach na ekranach wizualizacje po raz pierwszy będą trójwymiarowe. - Każdy, kto kupi karnet w przedsprzedaży, dostanie specjalne okulary do 3D. Pozostali będą mogli je nabyć za 5 zł - mówił rzecznik festiwalu. - To nasz sztandarowy produkt. Na zagranicznych targach jestem często w szoku, gdy rozmówcy słysząc nazwę naszego miasta od razu kojarzą: "Aaa, reggae!". Korzyści jest wiele, handlowcy mają pełne sklepy, w Ostródzie i okolicy wszystkie hotele i gospodarstwa agroturystyczne są zapełnione - powiedział we wtorek burmistrz Ostródy Olgierd Dąbrowski. - Od kilku już lat mówimy, że to ostatni festiwal w Białych Koszarach. I w tym roku powiem, że prawdopodobnie ostatni. Niedaleko centrum Ostródy, blisko pola namiotowego i Drwęcy, jest duży, doskonały na festiwal i inne imprezy teren autodromu, gdzie muzyka nie przeszkadzałaby nikomu. Może za rok... - dodał burmistrz. Więcej informacji o festiwalu na stronie www.ostrodareggae.com