Prezes PKS Olsztyn Jacek Semczuk powiedział, że jego firma przygotowała się do uruchomienia codziennych kursów autobusowych do Kaliningradu. Zawarła w tej sprawie porozumienie z tamtejszym przewoźnikiem, firmą Koenig-Auto. - Czekamy jedynie na załatwienie końcowych formalności przez naszego rosyjskiego partnera. Oczywiście wszystkie dokumenty po tamtej stronie granicy są zatwierdzane w Moskwie - stwierdził prezes PKS. Jak dodał, ma nadzieję, że nastąpi to jeszcze przed Wielkanocą. Autobusy będą jeździć z Olsztyna do Kaliningradu przez przejście graniczne w Bezledach. Jeżeli odprawa celna przebiegnie sprawnie, to całą trasę o długości 130 km powinny pokonywać w ok. 2,5 godziny. Dotychczas nie było codziennych, bezpośrednich połączeń autobusowych między obu miastami. Autobusy do Kaliningradu kursują natomiast z Gdańska i Warszawy. Olsztyński przewoźnik liczy głównie na zainteresowanie nową trasą ze strony Rosjan, którzy po wprowadzeniu w ub. roku małego ruchu granicznego coraz częściej przyjeżdżają do Polski. Plany uruchomienia od czerwca połączeń z Olsztyna do Kaliningradu przygotował również Zakład Przewozów Regionalnych w Olsztynie. Zgodnie z porozumieniem o współpracy - zawartym z Kolejami Kaliningradzkimi - trasę w obie strony miałyby obsługiwać polskie autobusy szynowe. Szczegółowy projekt takiego połączenia trafił do Urzędu Marszałkowskiego w Olsztynie. Dyrektor wydziału infrastruktury tego urzędu Wiktor Wójcik powiedział, że regionalny samorząd widzi ogromną potrzebę prowadzenia ruchu kolejowego między woj. warmińsko-mazurskim i obwodem kaliningradzkim. - W czasie wakacji chcemy uruchomić połączenia sobotnio-niedzielne i uważnie je obserwować pod względem ruchu pasażerów i rentowności - zapowiedział Wójcik. Jak zastrzegł, uruchomienie połączenia międzynarodowego wymaga jednak zgody ministerstwa transportu i ministerstwa spraw zagranicznych. Zdaniem dyrektora Zakładu Przewozów Regionalnych w Olsztynie Ryszarda Kucia, dla skrócenia czasu podróży koleją do Kaliningradu należałoby umożliwić odprawę celną w czasie jazdy pociągu między Braniewem a Mamonowem. Dyrektor przypomniał, że olsztyńskie Przewozy Regionalne zorganizowały w ub. roku przejazd do Kaliningradu oficjalnej delegacji samorządowców i przedsiębiorców z Warmii i Mazur. - Przekonaliśmy się wtedy, że tory po rosyjskiej stronie są w bardzo dobrym stanie. Nasz szynobus jechał od granicy z prędkością 80 km/godz. - powiedział Kuć. W ocenie olsztyńskich przewoźników regularne połączenia między obydwoma regionami przyczynią się do zwiększenia ruchu turystycznego. Obowiązująca od lipca ub. roku umowa o małym ruchu granicznym pozwala przekraczać granicę polsko-rosyjską bez wiz, jedynie na podstawie zezwolenia. Po rosyjskiej stronie obejmie on cały obwód kaliningradzki, a po polskiej część województwa pomorskiego i warmińsko-mazurskiego.