Igor J. został oskarżony o to, że w czerwcu tego roku przewoził samochodem przez terytorium Polski osiem kg haszyszu, cztery kg kokainy oraz tabletki zawierające substancje psychotropowe - Jak poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Mieczysław Orzechowski. Według prokuratury Estończyk wiózł narkotyki ze Szwecji do Estonii, przez Danię, Niemcy i Polskę. Wpadł, bo podczas podróży przez Mazury, zatankował paliwo na stacji w Giżycku i odjechał, nie płacąc 340 zł. Pracownicy stacji zapamiętali rejestrację auta i wezwali policję. Pół godziny później policyjny patrol zatrzymał samochód Igora J. na obwodnicy Olecka. Funkcjonariusze znaleźli narkotyki ukryte w turystycznej lodówce, stojącej za fotelem kierowcy. -To dość nietypowa wpadka, bo skradzione paliwo miało znikomą wartość w stosunku do wykrytych z tego powodu narkotyków - ocenił prokurator Orzechowski. Igor J. został tymczasowo aresztowany. Prokuratura Rejonowa w Olecku oskarżyła go o przewóz narkotyków i "dokonanie zaboru w celu przywłaszczenia paliwa". Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii, grozi mu od trzech do 15 lat pozbawienia wolności. Proces w tej sprawie będzie toczył się przed Sądem Okręgowym w Suwałkach.