To, że Mirosław S. został pobity przez olsztyńskich policjantów, śledczy uznali za "uprawdopodobnione w wysokim stopniu" - poinformował PAP rzecznik olsztyńskiej prokuratury okręgowej Zbigniew Czerwiński. "W związku z tym, prowadzący tę sprawę prokurator, podejmie w najbliższych dniach czynności zmierzające do ustalenia szczegółów" - dodał. Mirosław S. to już piąta osoba, którą pobić mieli olsztyńscy policjanci. "To jeszcze nie wszyscy" - podkreślił Czerwiński. Zasłaniając się dobrem postępowania rzecznik prokuratury nie podał jednak, ile osób jest już pokrzywdzonych w sprawie. Od 10 kwietnia prokuratura wyjaśnia przypadki bicia zatrzymanych przez czterech policjantów pionu kryminalnego olsztyńskiej policji. W związku z tą sprawą ze stanowiska zrezygnowali m.in. komendant wojewódzki policji w Olsztynie i komendant miejski w tym mieście. Trzech policjantów jest aresztowanych, jeden wyszedł za kaucją. Uznany ostatnio za pokrzywdzonego ws. bicia przez policjantów Mirosław S. został zatrzymany w związku z podejrzeniem zabicia kolegi w Biskupcu pod Olsztynem. Już w czasie pierwszego przesłuchania S. prokurator z Biskupca zauważyła na jego oku siniec i zapytała o jego pochodzenie. "Wówczas S. powiedział, że szarpał się z kolegą, którego jak podawał, niechcąco pchnął nożem, i że to ten kolega podbił mu oko" - relacjonował PAP prok. Czerwiński i dodał, że to pytanie prokurator z Biskupca zapisano nawet w protokole. Mirosław S. został tymczasowo aresztowany i trafił do celi w Szczytnie. Stamtąd wysłał do prokuratury zawiadomienie, że w czasie zatrzymania został pobity przez policjantów kryminalnych z Olsztyna. S. podał, że biciem policjanci próbowali zmusić go do przyznania się do winy. "Okazało się, że czynności z Mirosławem S. wykonywali ci sami funkcjonariusze, którzy brutalnie przesłuchiwali zatrzymanych w Olsztynie do spraw narkotykowych" - przyznał prokurator Czerwiński i dodał, że postępowanie w tej sprawie zaczęli prowadzić śledczy ze Szczytna, ale teraz akta zostały włączone do postępowania, w którym prokuratura wyjaśnia przypadki bicia osób zatrzymanych przez czterech policjantów pionu kryminalnego olsztyńskiej policji. Prokurator Czerwiński dodał, że choć w sprawie brutalnego zachowania policjantów Mirosław S. jest pokrzywdzonym, to nie miało to wpływu na oskarżenie go o zabójstwo kolegi. "Pod zarzutem zabójstwa Mirosław S. został aresztowany i cały czas jest w areszcie. Akt oskarżenia przeciwko niemu jeszcze w poniedziałek lub we wtorek trafi do Sądu Okręgowego w Olsztynie" - powiedział prokurator i dodał, że w ocenie prowadzących to śledztwo prokuratorów są dowody wskazujące na winę Mirosława S.