We środę przed Sądem Okręgowym w Olsztynie odbyła się rozprawa apelacyjna w tej sprawie. Ze względu na zawiły charakter sprawy sąd odroczył wydanie wyroku o tydzień. Prokurator wnioskował o ponowne rozpoznanie sprawy, twierdząc, że sąd pierwszej instancji źle ustalił stan faktyczny i nie przesłuchał wszystkich świadków w sprawie. Samorządowcy wnosili o utrzymanie wyroku uniewinniającego. Wśród oskarżonych są m.in. Janusz Cichoń, były prezydent Olsztyna, który w ostatnich wyborach parlamentarnych zdobył mandat posła z list Platformy Obywatelskiej; byli wiceprezydenci Olsztyna Ewa Zakrzewska, Bogdan Michniewicz, Zbigniew Karpowicz oraz Piotr Grzymowicz, a także radni i urzędnicy. Prokuratura zarzuciła im niedopełnienie obowiązków, przekroczenie uprawnień i działanie na szkodę gminy podczas planowanej budowy parku wodnego w Olsztynie. Zdaniem oskarżenia umowa między gminą Olsztyn a udziałowcami spółki, która miała wybudować baseny, była niekorzystna dla gminy. Miasto, które do spółki wniosło aportem grunt, dostało 21 procent udziałów - prokuratura twierdziła, że to zbyt mało. W lipcu br. Sąd Rejonowy w Olsztynie uniewinnił wszystkich oskarżonych, uznając, że umowa zawarta między gminą Olsztyn, a udziałowcami była zgodna z prawem. Apelację od tego wyroku złożyła prokuratura. Spółkę z o.o., która miała wybudować park wodny, zawiązali we wrześniu 2001 roku trzej udziałowcy: olsztyńska firma budowlana As- Dom, która wniosła 2 mln zł (aportem w postaci projektu oraz gotówką - co dawało jej 67 proc. udziałów), fińska firma Arktes Oy, która wniosła do spółki aport w postaci projektu, przeliczanego na 12 proc. udziałów, oraz gmina Olsztyn, która otrzymała 21 proc. udziałów w zamian za aport w postaci gruntu pod inwestycję z prawem wieczystego użytkowania. W grudniu 2002 roku sąd ogłosił upadłość spółki, ponieważ przestała ona spłacać długi. Aby odzyskać grunt, miasto musiało go wykupić.