Na razie nie wiadomo, czy sąd wyłączy jawność procesu - ewentualna decyzja o tym zapadnie podczas pierwszej rozprawy. Według aktu oskarżenia Magdalena R. zamordowała pięcioletniego syna Gabriela w lutym ub. roku. Do lipca ciało dziecka trzymała w wersalce, ale nikt - ani z rodziny, ani z sąsiadów - nie zwrócił uwagi na to, że nie widuje dziecka. Ukryte w wersalce ciało chłopca odnalazła w lipcu właścicielka mieszkania, które wynajmowała Magdalena R. Ponieważ zalegała z czynszem, właścicielka mieszkania weszła do domu pod nieobecność R., a jej uwagę wzbudził panujący w środku fetor, który najemczyni próbowała zatuszować kadzidełkami i świecami zapachowymi. Za Magdaleną R. rozesłano list gończy. Policja zatrzymała ją po kilku dniach, gdy wychodziła z jednego z olsztyńskich szpitali, gdzie udzielano jej pomocy z powodu zatrucia alkoholowego. Kobieta szybko przyznała się do zabicia syna, ale prokuratura nie ujawniła powodów, dla których to zrobiła. W czasie wysyłania do sądu aktu oskarżenia poinformowano jedynie, że kobieta udusiła syna, zakładając mu na głowę foliową torbę i przyduszając go poduszką. Badania psychiatryczne wykazały, że w czasie zabójstwa Magdalena R. była poczytalna. Kobieta od lipca jest tymczasowo aresztowana.