Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz na konferencji prasowej poinformował, że po roku wspólnej pracy postanowił zwolnić dwóch urzędników: dyrektora wydziału promocji w urzędzie miasta Macieja Rytczaka i dyrektora Zakładu Komunikacji Miejskiej Włodzimierza Popiołka. Obu urzędnikom Grzymowicz zarzucił brak dyscypliny finansowej w przedkładanych mu dokumentach. Dodał, że w przypadku obu nie ma mowy o defraudacji, zastrzegł jednak, że dokumenty wydziału promocji zostaną poddane wnikliwej wewnętrznej kontroli i od jej wyników będzie zależało, czy zostaną powiadomione organy ścigania. Grzymowicz zarzucił także Rytczakowi m.in. brak kierowania podległym mu zespołem urzędników i niewywiązywanie się z terminów odpisywania na zapytania radnych. - Pan Rytczak uważał także, że jak dyrektor ma nienormowany czas pracy, co oznacza, że nie musi odbijać karty rejestrującej czas pracy wszystkich urzędników, to przychodził do pracy np. o godz. 13. Moje dyscyplinujące z nim rozmowy w tej kwestii niewiele dały - powiedział Grzymowicz. Rytczak był bardzo popularnym urzędnikiem olsztyńskiego ratusza. To on przed laty wymyślił kontrowersyjne, ale popularne logo Kopernika ubranego w beret a'la Che Guevara, wymyślił koncepcję promowania Olsztyna jako miasta - ogrodu, a ostatnio zelektryzował opinię publiczną ogłaszając, że podczas Euro 2012 Olsztyn będzie miastem wolnym od futbolu. - Ponieważ cenię sobie kreatywność i pomysłowość pana Maćka, zaproponowałem mu samodzielne stanowisko, na którym realizowałby podobne projekty. Zgodził się, ale po dwóch godzinach złożył wypowiedzenie - przyznał Grzymowicz. Maciej Rytczak powiedział, że nie jest zaskoczony decyzją Grzymowicza, ale nie chciał komentować zarzutów przedstawionych mu publicznie przez prezydenta. Zwolniony dyrektor ZKM jest na urlopie. Ma umowę na czas określony, wygaśnie ona za 2 tygodnie. Trzeci ze zwolnionych urzędników, dyrektor Zarządu Dróg i Mostów Paweł Jaszczuk (znany i nagradzany w kraju autor powieści kryminalnych - przyp. red.), sam poprosił o zwolnienie. PAP powiedział, że jest zmęczony 10-letnim kierowaniem instytucją, do której kierowcy wiecznie mają pretensje. Grzymowicz na konferencji prasowej poinformował, że Jaszczuk będzie pracował w ratuszowej jednostce nadzorującej inwestycje realizowane za unijne pieniądze. Dodał, że wysoko ceni sobie kompetencje tego urzędnika. Na wszystkie trzy stanowiska w przyszłym tygodniu olsztyński urząd miasta ogłosi konkursy. Grzymowicz dodał, że piątkowe decyzje kadrowe są początkiem podsumowywania przez niego roku sprawowania urzędu, i że wkrótce ogłosi kolejne. Nie ukrywał, że ze stanowiskiem zapewne pożegna się dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury, bo sąd pracy uznał, że bezprawnie zwolnił pracownicę. - Czekam na uzasadnienie wyroku w tej sprawie - przyznał na konferencji prasowej Grzymowicz.