Policję o tym, że w internecie brakuje uchwał spółdzielni, poinformował mieszkaniec "Pojezierza" Wiesław Szmidt. - Jako spółdzielca mam prawo znać podejmowane przez radę nadzorczą uchwały, a nawet składać od nich odwołanie. Tymczasem jak mam to robić, skoro nie znam tych uchwał? Gdy chcę się z nimi zapoznać w siedzibie spółdzielni muszę płacić za wykonanie kopii tych dokumentów - powiedział Szmidt. Spółdzielca ten uznał, że spółdzielnia mogłaby zamieszczać uchwały na stronie internetowej - jak nakazuje to ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych - a by zabezpieczyć ich treść przed osobami postronnymi tj. nie mieszkańcami "Pojezierza" dostęp do nich mógłby być warunkowany zalogowaniem się. Szmidt do swoich racji przekonał policję, która poinformowała go właśnie o skierowaniu przeciwko Wiesławowi B. wniosku o ukaranie do sądu za "nieumieszczenie na stronie internetowej wymaganych dokumentów". Terminu sprawy jeszcze nie wyznaczono. Wiesław B. to prezes największej spółdzielni mieszkaniowej w Olsztynie. Za to, że nie chciał Szmidtowi i innym spółdzielcom ujawnić wysokości swoich zarobków sąd w Olsztynie już dwukrotnie skazał go za to na 2 tys. zł grzywny. Oba wyroki są już prawomocne. Ponieważ tajenie zarobków nie jest przestępstwem, a wykroczeniem, wyroki te nie eliminują Wiesława B. z zajmowania kierowniczych stanowisk.