Pożar wybuchł na zapleczu osiedlowego supermarketu. W wyniku poparzeń jedna osoba - piekarz - trafiła do szpitala, a piętnaście trzeba było ewakuować. - Spaleniu uległ m.in. warty 350 tys. zł piec oraz część sufitu i poszycia dachowego. Będziemy ustalać, jak doszło do zdarzenia - powiedział Pardo. Sklep, na którego zapleczu znajdowała się piekarnia, już został otwarty. Dzielnica Jaroty jest tzw. sypialnią Olsztyna. Piekarnia, w której wybuchł pożar stoi w centrum osiedla.