Olsztyński sąd skazał trzech głównych oskarżonych, braci Tomasza, Krzysztofa i Mirosława Winek, na dwa lata więzienia w zawieszeniu na trzy lata; pozostali trzej także otrzymali kary w zawieszeniu. Od wyroku odwołała się prokuratura, która domagała się wyższych kar. Do linczu doszło 1 lipca 2005 r. Sąsiedzi po zdarzeniu twierdzili, że zaatakowali Józefa C., ponieważ ten groził im maczetą. Mieszkańcy Włodowa zadzwonili na policję, jednak funkcjonariusze komisariatu w Dobrym Mieście nie wysłali tam radiowozu. Sąd apelacyjny w Białymstoku przychylił się do zarzutu prokuratora, że sąd pierwszej instancji dopuścił się błędów w ustaleniach faktycznych. Zaznaczył również, że "zasadność niektórych ocen nie odpowiadała prawidłowości logicznego rozumowania".