W tych dwóch województwach woda pochłonęła dokładnie 54 osoby. Wszyscy utonęli na niestrzeżonych kąpieliskach. Czy można jakoś zaradzić takim sytuacjom? Policja nie ma żadnego pomysłu, bo kąpiel na dzikich plażach nie jest zabroniona. Ratownicy WOPR podkreślają z kolei, że patrole wodne takich miejsc byłyby bardzo kosztowne. Słuchaj Faktów RMF.FM