- Chodzi nam o to, by wodę opadową zatrzymać w maksymalnym stopniu. Sam fakt osłonięcia gruntu przed nasłonecznieniem zmniejsza parowanie. Ilość tej wody, która zostanie niejako złapana przez las i potem powolutku oddawana do rzek, będzie coraz większa - tłumaczy Andrzej Sobania z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie. Sadzący młode drzewka leśnicy podkreślają także, że wydzielane przez drzewa związki fitoncydy mają właściwości lecznicze. Drzewa iglaste wytwarzają olejki eteryczne, które dobrze wpływają na układ oddechowy, a woda brzozowa - jest pomocna przy kuracji na porost włosów. W tym roku po raz pierwszy zakup drzewek dofinansowuje Unia Europejska.