Prokurator Karmowski dodał, że do przestępstwa miało dojść w lutym na drodze między Elblągiem a Braniewem. Policjant z komendy powiatowej w Braniewie Artur B. zatrzymał wówczas do kontroli pojazd należący firmy, która dokonywała w lesie wycinki drzewa. - Kierowca popełnił kilka wykroczeń, w tym nie miał dowodu rejestracyjnego. W zamian za odstąpienie od czynności służbowych oskarżony przyjął drewno opałowe o wartości 299 zł - powiedział prokurator. Prokuratura o tym przestępstwie dowiedziała się z tzw. policji w policji, czyli wewnętrznej komórki kontrolującej pracę funkcjonariuszy. - Wśród przekazanych nam materiałów była m.in. informacja od osoby, która dała policjantowi drewno - powiedział prokurator.