Ze wstępnych ustaleń wynika, że jadący w stronę Gdańska kierowca tira chciał ominąć głęboką dziurę w jezdni, oznakowaną tzw. pachołkiem, czyli ostrzegawczym słupkiem. - Dlatego zjechał na przeciwny pas ruchu, gdzie doszło do zderzenia z nadjeżdżającym policyjnym motocyklem. Funkcjonariusz zginął na miejscu - powiedziała Bożena Bujakiewicz z policji w Ostródzie. Zdaniem rzecznika olsztyńskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Karola Głębockiego prowadzony w tym miejscu remont jezdni był oznakowany prawidłowo. - Kierowca ciężarówki nie zastosował się do oznakowania, które nakazywało mu ominąć pachołek prawą stroną swojego pasa ruchu - ocenił rzecznik. Według policji kierowca ciężarówki był trzeźwy. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia wezwany na miejsce wypadku prokurator. Funkcjonariusz, który zginął, służył w ostródzkiej policji od pięciu lat. Pozostawił żonę i trzyletnie dziecko. Wypadek nie spowodował większych utrudnień na krajowej siódemce. Przed zablokowanym odcinkiem jezdni policja kieruje samochody niewielkim objazdem przez pobliską stację benzynową.