Krzaki konopi indyjskich, ukryte pośród innych roślin, zajmowały pole o powierzchni hektara. - Taka plantacja umożliwiałaby zbiór ponad 20 kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości 600 tysięcy złotych - powiedziała Izabela Niedźwiedzka z warmińsko-mazurskiej policji. Policja przesłuchuje 42-letniego rolnika, właściciela pola. Na razie nie przedstawiono mu żadnych zarzutów. - Ustalamy, czy nielegalną uprawę posiano za jego wiedzą - wyjaśniła Niedźwiedzka. Ustawa o Przeciwdziałaniu Narkomanii za uprawę konopi indyjskich przewiduje karę do dwóch lat pozbawienia wolności.