Włamywacze dostali się na wiejską plebanię w Turośli koło Pisza pod nieobecność księdza, który odprawiał poranne nabożeństwo. Wyłamali zamki w drzwiach, zabrali liturgiczną monstrancję, laptopa, pieniądze oraz narzędzia ogrodnicze o wartości blisko 16 tysięcy złotych. Jak poinformowała Izabela Niedźwiedzka z warmińsko-mazurskiej policji, po ponad miesiącu od włamania, w okolicach Warszawy, udało się zatrzymać włamywaczy. Prokurator postawił podejrzanym zarzuty i jeszcze w czwartek będzie wnioskował do sądu o ich tymczasowe aresztowanie. - W zatrzymaniu grupy pomogła nam komenda stołeczna policji. Podejrzani, trzej mężczyźni i 19-letnia kobieta byli już karani za podobne przestępstwa - powiedziała Niedźwiedzka. Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.