Izabela Niedźwiedzka z biura prasowego warmińsko-mazurskiej policji powiedziała, że 31-letnią poszukiwaną zatrzymano tuż przed północą, zaledwie kilka godzin po tym, jak media opublikowały informacje o liście gończym. - W tej chwili mogę przekazać jedynie tyle, że do zatrzymania doszło w jednym ze szpitali w Olsztynie - powiedziała policjantka. Według nieoficjalnych informacji Radia Olsztyn, kobieta była w szpitalu z powodu zatrucia alkoholowego. Warmińsko-mazurska policja próbowała ustalić miejsce pobytu poszukiwanej od ubiegłego czwartku. W tym dniu w mieszkaniu wynajmowanym przez kobietę odnaleziono zwłoki dziecka. Ciało było ukryte w wersalce, chłopiec nie żył prawdopodobnie od kilku tygodni. Policję zawiadomiła właścicielka mieszkania, która weszła do środka zaniepokojona tym, że lokatorka nie kontaktuje się z nią od kilku dni. Sekcja zwłok przeprowadzona w piątek w Uniwersytecie Medycznym w Gdańsku nie wskazała jednoznacznie przyczyny śmierci dziecka. Mają to wyjaśnić dodatkowe ekspertyzy medyczne. Na wniosek prokuratury w Morągu Sąd Rejonowy w Ostródzie wydał w sobotę list gończy. Tego samego dnia policja przekazała mediom komunikat z personaliami i fotografią poszukiwanej. List gończy miał ułatwić zatrzymanie, przesłuchanie i przedstawienie podejrzanej zarzutu. Jak poinformował prokurator Zbigniew Świderski, przeciwko kobiecie sporządzono już zarzut porzucenia małoletniego, wbrew obowiązkowi troszczenia się o niego. Zgodnie z treścią zarzutu następstwem pozbawienia opieki mogła być śmierć dziecka.