Poinformowała o tym w czwartek rzeczniczka warmińsko- mazurskiej policji Anna Siwek. Sztab policji w KWP w Olsztynie badał okoliczności interwencji w fabryce Sklejka w Piszu, do jakiej doszło we wtorek. Wyjaśnienie okoliczności całej sprawy polecił także funkcjonariuszom biura kontroli KGP pierwszy zastępca komendanta głównego policji inspektor Stanisław Gutowski - poinformował w czwartek Krzysztof Hajdas z wydziału prasowego KGP. Sprawę będzie wyjaśniać także wydział kontroli KWP w Olsztynie. Biurowiec Sklejki zablokowali we wtorek pracownicy w obronie odwołanego dzień wcześniej prezesa Tadeusza Banacha. Nowy zarząd spółki poprosił wówczas policję o umożliwienie wejścia na teren zakładu. Doszło do przepychanek i szarpaniny protestujących z policjantami. W akcji wzięło udział 40 policjantów. Kontrolerzy z KWP ustalili, że interwencja miała podstawy prawne, ponieważ powołany na stanowisko p.o. prezesa Sklejki Marcin Poczobutt złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez blokujących zakład pracowników. Miało ono polegać na zmuszaniu go do określonego zachowania przez pracowników. Według ustaleń kontrolerów przed interwencją policjanci uprzedzili protestujących, że łamią prawo a potem użyli jedynie siły fizycznej by odciągnąć protestujących od wejścia do biurowca. Sześć osób trafiło do szpitala, ale powodem hospitalizacji nie były obrażenia, ale omdlenia z powodu upału i stresu. W piątek w Piszu zbierze się rada nadzorcza Sklejki, która podejmie decyzje dotyczące swego nowego składu oraz ewentualnie wyboru zarządu. W czwartek przed siedzibą firmy w obronie odwołanego prezesa Tadeusza Banacha nadal pikietuje od 10 do 20 osób. Zakład pracuje normalnie. Konflikt w fabryce, której właścicielem jest w 100 proc. Skarb Państwa, rozpoczął się 26 maja. Stało się to po tym jak minister skarbu, przed upływem kadencji, zmienił radę nadzorczą spółki. W jej składzie znaleźli się Marcin Poczobutt (radca prawny, członek PiS) i Waldemar Zwierko (radny Olsztyna z ramienia PiS). Rada Nadzorcza w nowym składzie odwołała w poniedziałek dotychczasowego prezesa Tadeusza Banacha (był prezesem od lipca 2001 r.) i do czasu wyboru nowego p.o. prezesa został Marcin Poczobutt. Protestujący w obronie Banacha pracownicy nie wpuścili we wtorek Zwierki i Poczobutta na teren zakładu. W środę minister skarbu odwołał ze składu rady nadzorczej Sklejki Marcina Poczobutta i Waldemara Zwierkę. Na ich miejsce minister powołał pracowników resortu skarbu Leszka Podosek-Przygoda i Leszka Biedkę. W uzasadnieniu napisano, iż decyzje o zmianach w składzie RN zostały podjęte w interesie firmy. Resort wyjaśnił też, że odwołanie z funkcji pełniącego obowiązki prezesa Sklejki, Marcina Poczobutta leży w kompetencjach rady nadzorczej, "która powinna zebrać się niezwłocznie w nowym składzie".