Według policji, przestępcy obserwowali uroczystości ślubne i podczas wesel włamywali się do mieszkań nowożeńców. Po wyważeniu okien balkonowych lub drzwi zabierali pieniądze i prezenty ślubne. - Podejrzani czekali, aż młoda para wyjedzie z wesela, aby pozostawić w domu podarunki zebrane od gości. Jechali za nowożeńcami pod dom i pod ich nieobecność wchodzili do środka - powiedziała rzecznik szczycieńskiej policji, Aneta Choroszewska-Bobińska. W jednym przypadku ofiarami stali się weselnicy, którzy przystroili ogrodzenie swojej posesji białymi balonami. Przestępcy omyłkowo wzięli ich za nowożeńców i splądrowali dom, zabierając cenniejsze przedmioty. Policja odzyskała skradzione mienie o wartości 120 tys. zł. Poza pieniędzmi znaleziono trzy telewizory, 15 laptopów, 30 telefonów komórkowych, mikrofalówki, porcelanowe zastawy, złotą i srebrną biżuterię. Gang działał w województwach warmińsko-mazurskim i mazowieckim. Według policji, zanim wyspecjalizował się w okradaniu nowożeńców zajmował się głównie kradzieżami przyczep kempingowych. Dwaj członkowie gangu Andrzej C. i Mariusz S. zostali już aresztowani. Wobec dwojga innych - Marzeny C. i Andrzeja T. - sąd zastosował dozór policyjny i poręczenie majątkowe. Grozi im kara do 10 lat więzienia. Zatrzymano także pasera, któremu przestępcy sprzedawali skradzione przedmioty. Policjanci ustalają jeszcze właścicieli odzyskanych przedmiotów i dokładną liczbę pokrzywdzonych nowożeńców.